![]() |
![]() | vacu well warszawa | ![]() |
aaa4
![]() |
![]() |
-Skorzystam tylko z telefonu.
-Slyszalem, ze przeszedl pan pomyslnie operacje. Bardzo sie z tego cieszymy. -Dzieki, przyjacielu. Mam nowe pluco. -Od kogos z Indii, jak mowia. -Tego wlasnie chcialbym sie dowiedziec. Czy Francis uprzedzil pana, ze bede telefonowal na inny kontynent? -Za to wszystko, co pan zrobil dla ludzi w tej wiosce, moze pan zatelefonowac nawet na ksiezyc. -Dzieki. Prosze napisac mi panski numer telefonu. Chce, zeby moj przyjaciel tu zadzwonil. -Nie ma problemu. -Moze bede musial na to poczekac. -Z tym tez nie ma problemu. -Jest pan wspanialym czlowiekiem, panie Platini. -W takim razie pan jest idolem wspanialego czlowieka. Bede na gorze. Niech pan mnie zawola, jesli bede potrzebny. Anson jeszcze raz mu podziekowal, po czym zasiadl w postrzepionym fotelu przy telefonie i wyjal z kieszeni zlozona kartke. Miedzy Kamerunem a New Delhi byla pieciogodzinna roznica czasu, wiec nie wiedzial, czy zastanie Bipina Gupte w domu, czy w jego biurze. Znajac dobrze redaktora naczelnego prestizowego "Indian Express", zatelefonowal najpierw do redakcji. Nie zdziwil sie, gdy Gupta zglosil sie po pierwszym sygnale. -Pozdrowienia z Kamerunu, stary przyjacielu - powiedzial Anson niemal plynnym hindi. -Joseph, co za mila niespodzianka. Powinienes czesciej do mnie dzwonic. Twoj poludniowoafrykanski akcent zaczyna dominowac. Przez dwa lata mieszkali we wspolnym pokoju, uczac sie w college'u w Kapsztadzie. Choc Gupta mowil biegle po angielsku, Anson od pierwszego dnia uparl sie, ze beda ze soba rozmawiali tylko w hindi. Mial zdolnosci jezykowe, totez niebawem do angielskiego, afrykanerskiego, holenderskiego, francuskiego, hiszpanskiego i niemieckiego dodal ojczysty jezyk Gupty. W trakcie podrozy do Amritsar uswiadomil sobie, ze nigdy nie powiedzial Elizabeth o swojej znajomosci hindi. Na miejscu czul sie nieco zazenowany, a przy tym rozsmieszony, gdy Sanjay Khanduri tlumaczyl rozmowe, ktora on doskonale rozumial, a zarazem nie chcial, zeby to zabawne, male oszustwo posunelo sie za daleko. Tak bylo jednak, dopoki Narendra Narjot albo ktos, kto sie za nia podawal, nie zapytala: "Jak mi idzie?", na co Khanduri odparl: "Odpowiadaj prosto i zwiezle, ja zalatwie reszte". -Posluchaj, Bipin - rzekl Anson po wymianie wstepnych grzecznosci - chce, zebys pomogl mi w dwoch sprawach. Jesli to mozliwe, poczekam przy telefonie. Pierwsza kwestia dotyczy czlowieka o nazwisku T.J. Narjot, zamieszkalego przy Sultan Road w Amritsar. Mial okolo czterdziestu lat. Podobno umarl w Central Hospital osiemnastego lipca. -A druga? -W tym samym czasie w szpitalu Central i w innych szpitalach Amritsar wybuchla podobno epidemia spowodowana bakteria o nazwie Serratia marcescens. Musze wiedziec, czy rzeczywiscie doszlo do tej epidemii. Dziennikarz kazal mu przeliterowac nazwe bakterii, po czym rzekl: -Czy zdajesz sobie sprawe, ze trudniej sie dowiedziec, czy ktos nie istnial albo czy cos sie |
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |

![]() | vacu well warszawa | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.